Żelazny Most W Stanach

Opis

 

Na początku XX wieku lokalizację poszczególnych budowli obronnych wyznaczały nie tylko walory obronne terenu, ale także rozwój urbanistyczny danej miejscowości, co wiązało się z koniecznością poprawy komunikacji między miejscowościami, a także
z innymi regionami państwa niemieckiego.

Fot. 2005 r., www.gminanowasol.pl

Proces budowy linii kolejowych, początkowo ukierunkowanych na tworzenie połączeń kolejowych między dużymi i ważnymi miejscowościami na Środkowym Nadodrzu rozpoczął się już w połowie XIX wieku. Realizowanie połączeń kolejowych było przyczyną powstania zupełnie nowego rodzaju budowli obronnych. Były to tak zwane blokhauzy kolejowe (po niemiecku Blockhaus, czyli dom warowny). Początkowo umiejscawiano je w samych twierdzach, w punkcie gdzie linie kolejowe stykały się
z zewnętrznymi fortyfikacjami rdzenia miasta. Zadaniem blokhauzów była ochrona miejsca, w którym był wjazd kolei w obręb umocnień. By zapewnić właściwą obronę, obiekty te tworzono przeważnie w postaci wysokich budynków z mnóstwem otworów strzelniczych. Poprzez nadanie im takiej właśnie formy możliwa była obserwacja okolicy, jak również jej ostrzał. Bramy i kraty przeciwsztormowe, zamykające przejazd przez fortyfikacje, jak również skutecznie uniemożliwiające swobodny dostęp w ich pobliże, były elementem, który bardzo często towarzyszył blokhauzom.

Po 1871 r. nastąpił rozwój gospodarczy Niemiec, który spowodował, że zaczęto tworzyć coraz liczniejsze połączenia kolejowe. Dynamiczna rozbudowa sieci kolejowej i idący z nią w parze rozwój broni artyleryjskiej, wskazała na konieczność budowy nowych blokhauzów, które zaczęto budować poza umocnieniami rdzenia twierdzy, w obrębie pierścienia zewnętrznego fortyfikacji. Blokhauzy nie były jednak, jedynymi obiektami zabezpieczającymi kolej. W sąsiedztwie stawiano znacznie większe założenia fortyfikacyjne (np. forty, lunety). Stawianie tych budowli
w rejonie przepraw rzecznych powiązane było ze znaczeniem strategicznym
i taktycznym obszaru. Wynikało to z potrzeby stałego strzeżenia mostów i odparcia zaskakujących ataków wroga np. działającego w szyku konnym, lub zaalarmowania najbliższych własnych formacji oraz utrzymania obiektu do chwili nadejścia wsparcia.

Fot. 2005 r., www.gminanowasol.pl
W początkach XX wieku w rejonie Nowej Soli powstały dwie ciekawe przeprawy mostowe na Odrze – most drogowy w Bytomiu Odrzańskim i most kolejowy zlokalizowany między Bobrownikami
a Stanami. Most między tymi dwoma miejscowościami został ufortyfikowany poprzez zastosowanie dwóch zespołów blokhauzów umiejscowionych na obydwu przyczółkach mostowych. Wykonawcą konstrukcji mostów był zielonogórski Zakład Konstrukcji Stalowych Beuchelt & Co (jedna z najpopularniejszych firm niemieckich, zajmująca się budową konstrukcji mostowych na całym świecie).

W 1907 r. między Nową Solą a Wolsztynem otwarto połączenie kolejowe, most tej linii znajduje się w Stanach (8 km na północ od Nowej Soli). Położony jest na otwartym i równinnym terenie. Najbliższe garnizony znajdowały się w znacznie oddalonych od siebie miejscowościach (Sulechów, Głogów), z tego właśnie powodu zdecydowano, iż przeprawę tę należy odpowiednio ufortyfikować. Prawdopodobne jest, że do poniesienia kosztów budowy władze wojskowe zmusiły towarzystwo kolejowe, od czego uzależniły swoją zgodę na zbudowanie mostów i innych instalacji, do sfinansowania ich odpowiedniego umocnienia.

W sąsiedztwie mostu zbudowano dwa zespoły obronne blokhauzów kolejowych na przyczółkach mostowych. Jeden na zachodnim brzegu odry, a drugi na wschodnim.
Z powodu wysokiego stanu wód gruntowych i okresowych wylewów rzeki, blokhauzy ulokowano na wale przeciwpowodziowym, a dokładniej w miejscu przecięcia się wałów z nasypem linii kolejowej. Zastosowanie dwóch kondygnacji nadziemnych spowodowało wyniesienie blokhauzów nad okoliczny teren, co znacznie poprawiło pole obserwacji i ostrzału okolicznego terenu. Usytuowanie budowli na wale przeciwpowodziowym stały się dobrą ochroną dla jednostek piechoty i artylerii obsadzającej umocnienia polowe na wypadek zagrożenia.

Na wszystkich kondygnacjach blokhauzów znajdowały się liczne otwory strzelnicze przeznaczone dla karabinów. Dzięki nim można było prowadzić skuteczną, okrężną obronę przed ewentualnym napadem spieszonych lub konnych oddziałów wroga.

Wjazd na most kolejowy zabezpieczały wybudowane na przeciwległych przyczółkach zespoły obronne. Pojedynczy zespół, składał się z dwóch blokhauzów, pomiędzy którymi możliwa była piesza komunikacja. Odbywała się ona na dwóch poziomach: nadziemny – na poziomie mostu i podziemny – za pomocą poterny łączącej blokhauzy. Pomiędzy budowlami znajdowało się przęsło mostowe z linią kolejowa.

By zapewnić obronę podejścia do budowli, na przedpolu montowano metalowe kraty forteczne, które z czasem uzupełniono gęstymi zasiekami z drutu kolczastego. Mocowania i fundamenty, a raczej ich pozostałości pozwalają na stwierdzenie, iż wschodni, jak i zachodni wjazd na most był zamknięty metalowymi bramami w formie krat.

Dobrze wypalona, pełna cegła była podstawowym surowcem budowlanym tych obiektów. Pojedynczy blokhauz posiadał dwie kondygnacje. Skuteczną ochronę przed pociskami karabinowymi stanowiły ściany o jednolitej budowie dla każdego poziomu.

Pierwsza kondygnacja została założona na planie prostokąta, posiada dziewięć otworów strzelniczych. Spełniała ona funkcję socjalno – bojową. W środku cztery pomieszczenia, z których największe (2,7 x 3,2 m) to izba sypialno – wypoczynkowa, posiadająca 4 strzelnice. Izba była wyposażona m. in. w składane prycze, mocowane jednym bokiem do pionowo osadzonego w stropie i posadzce metalowego kątownika. W posadzce jednego z narożników usytuowano podręczny magazyn amunicji. Natomiast w posadzce przeciwległego narożnika znajduje się pionowy szyb prowadzący do podziemnego korytarza o długości około 12 m, łączącego dwie budowle. Wejście z przyziemia na kondygnację naziemną było możliwe za pomocą metalowej drabiny umocowanej obok wejścia do poterny.
W jednej ze ścian znajduje się otwór wejściowy, prowadzący do pozostałych izb. Wejście zamykano drewnianymi drzwiami.

Fot. 2005 r., www.gminanowasol.pl

Funkcje pozostałych pomieszczeń (niewielki przedsionek z jedną strzelnicą
i przejściami do dwóch, przeciwległych izb) nie są określone. Możemy jednak przypuszczać, że w jednym z nich znajdowała się latryna, w drugim zaś, studnia głębinowa.

Druga kondygnacje wznosiła się ok. 3 metrów nad koroną wału przeciwpowodziowego i została założona na planie nieforemnego ośmioboku. pełniła funkcję bojową, posiada 11 strzelnic i otwór wejściowy, wyprowadzony na most za pomocą metalowej kładki, której nawierzchnię pokrywały grube deski. Wejście było zamykane masywnymi, drewnianymi, dwuskrzydłowymi drzwiami, które zaopatrzono w przeziernik obserwacyjny. Komunikacja z dolną kondygnacją zapewniał otwór
w posadzce, który zabezpieczono drewnianą lub metalową uchylną klapą.

Fakt iż piętro nie pokrywa całości planu dolnej kondygnacji wykorzystano do założenia na tym miejscu niewielkiego tarasu – został obmurowany niewysoką ścianką zakończoną krenelażem (neogotyckie elementy dekoracyjne). Z powodu złego wpływu wód opadowych na strop, z tarasu na gzyms wyprowadzono dwa odwodniające otwory z kapinosem. Krenelażem zwieńczono również strop kondygnacji nadziemnej, spod którego ujście mają otwory odwadniające.

Godnym uwagi jest fakt, że strzelnice wszystkich blokhauzów zostały tak ulokowane, by prowadzić ostrzał w sektorze 360°. W ten sposób uniknięto martwych pól ostrzału. By zwiększyć siłę ogniową umieszczono kilka strzelnic na jednej ścianie.

Intrygujący jest powód w jakim umieszczono krótkie, jednoprzęsłowe mostki, na linii kolejowej po obu stronach rzeki. Są one przerzucone nad drogami prowadzącymi na pola i spinają zakończenie nasypu kolejowego z mostem. Prawdopodobnie taki układ miał znaczenie ekonomiczno – militarne. Zniszczenie przęsła posadowionego na wysokim nasypie mogło skutecznie zablokować, zarówno zajęcie mostu przez nieprzyjaciela, jak i wjazd na niego parowozu. Ponadto, dzięki temu można było uchronić most przed bardzo kosztownymi konsekwencjami wynikającymi z jego wysadzenia.

Wyposażenie blokhauzów ograniczało się jedynie do miejsc do spania i składowania amunicji. Obiekty z pewnością posiadały oświetlenie elektryczne, czego dowodem są pozostałości instalacji. Możemy również domniemać, iż zastosowano w nich komunikację telefoniczną.

Swoistą cechą założenia obronnego jest zastosowanie na zwieńczeniach ozdób – neogotyckich krenelaży, które spełniają jedynie dekoracyjną funkcję. Typowe jest, że takie elementy możemy zauważyć na wielu wojskowych obiektach, np. pruskie koszary w Szprotawie. W sposobie i formie funkcjonowania blokhauzów widać wyraźnie reminiscencje średniowiecznej baszty, które wywołane są specyficznym zadaniem i warunkami terenowymi, w jakich przyszło zbudować te fortyfikacje. Zastosowanie niebezpiecznie dużych połaci ścian usprawiedliwione jest nie przewidywano stawiania długotrwałego oporu atakom przeciwnika używającego ciężkiej artylerii.

Obecnie blokhauzy kolejowe są jedną z wielu atrakcji fortyfikacyjnych przebiegającego obok żółtego szlaku turystycznego. W ich pobliżu na terenie zalewowym, przed wałem przeciwpowodziowym znajdują się żelbetowe schrony bojowe i bierne, wchodzące w skład niemieckiej linii obronnej „Oderstellung”. Zadaniem tych budowli obronnych oprócz zatrzymania nacierających wojsk nacierającego przeciwnika była również ochrona ważnego strategicznego mostu kolejowego. Tak się jednak nie stało. 3 lutego 1945 r. o godzinie 6.00 Niemcy wysadzili środkowe przęsło mostu by uniemożliwić przeprawy radzieckim jednostkom.

Po zakończeniu II wojny światowej most kolejowy został odbudowany w pierwotnej postaci (1955). Wschodni zespół blokhauzów został rozebrany po 1945 r., co związane było z likwidacją umocnień na wschodnim brzegu, który w tym okresie nie był zagrożony.

 

Aby zdobyć więcej informacji o moście, obejrzyj film, znajdujący się tutaj.