Jesienią w pierwszej kolejności polecamy spacery po Rynku. Stare Miasto zachowało XIII-wieczny układ przestrzenny, który współgra z nowoczesnością.
Mijamy zabytkowe kamienice, m.in. przy Placu Pocztowym, czy Pod Filarami, podziwiamy ratusz, a w jeszcze ciepłe, jesienne dni, możemy wypić pyszną kawę lub herbatę w jednym z ogródków przy wybranej kawiarni lub, gdy jednak poczujemy chłód, schronić się w jej wnętrzu.
Koniecznie przespacerujmy się także w okolicach najstarszego budynku w mieście, którym jest konkatedra pod wezwaniem. św. Jadwigi – budowa kościoła została ukończona w 1294 roku.
Przemierzając deptak, kierując się w stronę Pomnika Boh. II Wojny Światowej, mijamy Muzeum Ziemi Lubuskiej, a świeżo wyremontowany budynek, zachęca by wstąpić w jego progi. Jeśli tylko mamy trochę czasu na zwiedzanie, to warto ulec tej pokusie. Placówka oferuje wiele wystaw stałych i czasowych, lecz jej wizytówką są przede wszystkim, zlokalizowane w piwnicach Muzeum Wina oraz Muzeum Dawnych Tortur, w którym niejednemu zwiedzającemu przejdzie dreszczyk po plecach, na myśl o karach stosowanych w średniowieczu, czy czasach nowożytnych. Muzeum Wina to natomiast jedyna w Polsce ekspozycja stała, ukazująca historię winiarstwa oraz zagadnienia związane z kulturą winiarską.
Ponieważ chcemy jednak nadal nacieszyć oczy jesiennym krajobrazem, kierujemy się w stronę zielonogórskiej Palmiarni, skąd roztacza się piękny widok na część Starego Miasta i otaczające budynek winorośla. Ustawione są tu także lornetki, którymi można kierować i przybliżać interesujące nas obiekty. Wrażenie robi także ogromny napis „I Love Zielona”, przy którym fotka to absolutne „must have”.
Obok budynku Palmiarni uciechę znajdą również najmłodsi kompani spacerowi. Mieszczą się tu bowiem labirynt oraz plac zabaw. Wewnątrz zaś – restauracja, kawiarnia, Mediateka i tropikalny wystój z wieloma gatunkami ryb, jakie możemy obserwować w imponujących akwariach.
Jednak nie tylko ścisłe centrum miasta jest godne uwagi dla wycieczkowiczów. Niegdyś odrębna wieś, dziś część Zielonej Góry – Ochla, a konkretnie Muzeum Etnograficzne – to miejsce, gdzie krzyżują się kultura, historia, różnorodność przyrody, a także wielość wyszukanych smaków. Na terenie obiektu, w wybrane niedziele, odbywa się „Zielony Targ”, gdzie zielonogórzanie i goście mogą zaopatrzyć się w ekologiczne produkty spożywcze, jak np. sery, kiełbasy, czy miody. Teren Muzeum Etnograficznego jest bardzo rozległy, znajduje się tu blisko 80 zabytkowych obiektów i ponad dziesięć tysięcy artefaktów. Dawne chaty wyglądają niesamowicie w blasku jesiennego słońca.
Na kolejny dzień spacerów polecamy również zwiedzenie dwóch pałaców, znajdujących się na obrzeżach Zielonej Góry. Pierwszym jest świeżo wyremontowany Pałac w Zatoniu, otoczony parkiem książęcym. Obiekt robi wrażenie nie tylko za dnia, ale również wieczorową porą, a to za sprawą iluminacji, m.in. w barwach fioletu. Przy pałacowej oranżerii działa też kawiarnia, serwująca pyszna kawę oraz słynny już deser: kule Talleyranda – niebo w ustach.
Warto także opuścić granice miasta i udać się na wycieczkę do Przytoku, gdzie odnajdziemy zabytkowy, neorenesansowy pałac z XIX w. Po remoncie w 1986 roku założono tu Ośrodek Szkolno-Wychowawczy.
Obiekt wyróżnia imponująca wieża z ażurową latarnią. Z tyłu pałacu znajduje się park z 1792 roku. Zarówno sam budynek, jak i park są natchnieniem dla malarzy, którzy często przyjeżdżają tu na plenery. Obiekt jest doskonałym miejscem na jesienne spacery i odpoczynek na łonie natury.
Zielona Góra i okolice mają wiele do zaoferowania. Warto skorzystać więc z ostatnich, ciepłych dni i wybrać się na wędrówkę, wycieczkę rowerową, przejażdżkę samochodem – co, kto woli. Jesienne liście okalające zabytki i obiekty kulturalne to widok godny zapamiętania, a najlepiej: uwiecznienia go na fotografiach.